Po wielu koncertach na wielu długościach i szerokościach geograficznych zespół Velvet Revolver przystąpił do tworzenia materiału na ich drugi krążek. To już nie byli instrumentaliści poszukujący wokalisty, który zaśpiewa do gotowych kompozycji. Tym razem od samego początku w procesie komponowania brał udział wokalista Scott Weiland. W 2005 roku świat poznał tytuł nowego albumu – Libertad. Nie było to jedyną informacją, miał być to album koncepcyjny, jednak założenie nie przetrwało konfrontacji z procesem twórczym. Początkowo z zespołem miało pracować kilku producentów, każdy miał być odpowiedzialny za inne kawałki, i tak zaproszenia od zespołu dostali m.in. Pharrell Whilliams i Lenny Kravitz. Jak dobrze wiemy i ten plan nie wytrzymał zderzenia z rzeczywistością. W 2006 roku pojawiły się plotki, jakoby zespół udostępnił nowy utwór na rzecz animowanego filmu “Monster House”. Sam zespół przyznał również, że dąży do podpisania umowy na produkcję albumu z Rickiem Rubinem, który w tym czasie pracował z Metallicą oraz U2. Po próbach nagrywania razem z Rubinem zespół dochodzi do wniosku, że styl pracy, jaki reprezentuje Rick nie odpowiada im. Producent znany jest tego że nigdy nie uczestniczy w codziennej pracy w studio, większość pracy wykonują jego współpracownicy, a on sam pojawiając się raz na jakiś czas wyznacza kierunek pracy. Ostatecznie album powstaje pod okiem Brendana O’Briena. Problemy z producentem oraz rozpoczęciem nagrywania płyty skutkują nasilaniem się plotek o powrocie klasycznego Guns N’ Roses, przesunięciem sesji nagraniowej oraz samej premiery. Ostatecznie zespół skupił się na nagrywaniu swojego drugiego albumu z nowym producentem, a plotki ucichły. Głośno w mediach było również o konflikcie na linii Axl – Weiland. Od grudnia 2006 do lutego 2007 większość czasu spędził w studiu nagraniowym. W marcu 2007 zespół wystąpił na uroczystości wprowadzenia zespołu Van Halen do Rock n’ Roll Hall of Fame. W kwietniu razem z zespołem Aerosmith wybrał się w trasę po Ameryce Południowej.
W maju w rozgłośniach radiowych pojawia się pierwszy singiel, a 26 maja ma premiera videoclipu do, She Builds Quick Machines. 2 miejsce to najwyższa pozycja, jaką kawałek osiąga na listach Billboardu.
6 czerwca świat w swoje ręce dostaje EP’kę “Melody and the Tyranny” zawierająca 2 nowe kawałki, cover oraz materiały video.
“She Builds Quick Machines” (Scott Weiland, Slash, Duff McKagan, Matt Sorum, Dave Kushner)
“Just Sixteen” (Weiland, Slash, McKagan, Sorum, Kushner)
“Psycho Killer” (David Byrne, Chris Frantz, Tina Weymouth)
“Making Of Libertad” – 5 Minute Piece (Video)
“Do It for the Kids” – Live (Video) (Weiland, Slash, McKagan, Sorum, Kushner)
Miesiąc później (3 lipca 2007) premierę ma “Libertad” drugi studyjny krążek Velver Revolver.
Płyta która na samym początku zapowiadana jako koncept-album zawierająca taneczne kawałki inspirowane Princem i Led Zeppelin, w trakcie pracy przeistoczył się w zbiór 13 czysto rockowych kawałków. Album podzielił recenzentów, część oskarżała płytę o nijakość, a część przypisywała płycie odnalezienie VR własnej tożsamości.
Tracklista:
1. “Let It Roll” 2:32
2. “She Mine” 3:24
3. “Get Out the Door” 3:14
4. “She Builds Quick Machines” 4:03
5. “The Last Fight” 4:03
6. “Pills, Demons & Etc.” 2:54
7. “American Man” 3:56
8. “Mary Mary” 4:33
9. “Just Sixteen” 3:58
10. “Can’t Get It Out of My Head” 3:57
11. “For a Brother” 3:26
12. “Spay” 3:06
13. “Gravedancer” (hidden track “Don’t Drop That Dime” 4:40) 8:42
Płyta została wydana w wielu edycjach zawierające różne materiały bonusowe m.in krótki film “Making Of Libertad”. Zadebiutowała na 5 miejscu listy Billboardu, przez pierwszy tydzień sprzedało się 92,000 kopii. W porównaniu z debiutem zawiodła fanów.
Japońscy fani mogli posłuchać także Gravedancera oraz
Natomiast wersja iTunes została wzbogacona o
Powstaje także materiał DVD Tierra Roja, Sangre Roja.
Oprócz She Builds Quick Machines płytę promowały klipy do “The Last Fight”
oraz
“Get Out The Door”
Wideo do tego kawałka powstało we współudziale fanów.
“Making Of Libertad”
W trakcie nagrywania zespół udostępnił 4 nagrania video ze studia:
Trasa promująca płytę swoim zasięgiem objęła obie Ameryki, Europę oraz najważniejsze festiwale. Zespół nie został wpuszczony na teren Japonii. Powodem była kryminalna przeszłość członków zespołu. W listopadzie Scott Weiland został zatrzymany po spowodowaniu wypadku samochodowego. Okazało się, że był pod wpływem narkotyków. W marcu 2008 podczas koncertów w Wielkiej Brytanii zespół nie ukrywał już niechęci do swojego frontmana, który 20 marca w Glasgow ze sceny ogłosił że jest to ostatnia trasa zespołu Velvet Revolver. Z dniem 1 kwietnia oficjalnie kończy się trasa promująca Libertad oraz współpraca z wokalistą Scottem Weilandem. Zespół rozpoczyna poszukiwania następcy.
Wśród wielu kandydatów pojawiają się takie nazwiska jak Myles Kennedy, Corey Taylor i Jimmy Gnecco. Jednak grupa wciąż pozostaje bez wokalisty.
12 stycznia 2012 roku dochodzi do reunionu Velvetów ze Scottem. Ma to miejsce dzięki Kushnerowi, który chce w ten sposób uhonorować swojego zmarłego przyjaciela Johna O’Briena.
Zespół wykonuje cztery utwory. Są to
Sucker Train Blues
She Builds Quick Machines
Slither
oraz
cover Pink Floyd, szczególna piosenka w takich okolicznościach
Wish you were here
Reunion jest wydarzeniem jednorazowym…
3 grudnia 2015 Scott Weiland zostaje znaleziony martwy w autobusie, w którym jeżdził na trasy z zespołem Wildabouts…
Przyszłość Velvet Revolver wciąż stoi pod znakiem zapytania…
1996 – Steven Adler łączy siły z Gilbym Clarke i Stefanem Adiką. Pod szyldem Freaks in the room grupa daje kilka koncertów grając covery. Zespół wkrótce przestaje istnieć, gdyż Gilby i Steven nie potrafią się porozumieć.
1998 – Adler dołącza na krótko do grupy Bulletboys, jednym z jej członków jest późniejszy gitarzysta GN’R DJ Ashba.
marzec 2003 – Keri Kelli, gitarzysta, grający wcześniej między innymi w grupie Slash’s Snakepit, powołuje do życia grupę Suki Jones. Wokalistą zostaje znany z formacji Ratt Jizzy Pearl, basistą Robbie Crane z tej samej grupy. Skład uzupełniają: Brent Muscat związany z grupą Faster Pussycat oraz, dobrze nam znany, Steven Adler. Już na początku marca dochodzi do spotkania dwóch ex Gunnersów. „Winna” temu wydarzeniu jest grupa Camp Freddy. Tak, czy inaczej, pierwsze spotkanie po latach Slasha i Stevena miało już wkrótce zaowocować. Ale nie uprzedzajmy faktów… 🙂
Zespół ogłosił trasę, podczas której planował grać utwory Guns N’ Roses, Thin Lizzy, Aerosmith, Led Zeppelin, Queen , czy AC/DC.
Debiut Suki Jones odbył się 22 marca w Las Vegas. Wydarzenie spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem fanów, ale i mediów, gdyż zostało opisane w Rolling Stone. Grupa zagrała:
01. Welcome to the Jungle
02. It’s so Easy
03. Mr. Brownstone
04. Sin City (AC/DC)
05. Nighttrain
06. My Michelle
07. Hollywood (THIN LIZZY)
08. Mama Kin
09. Knockin’ On Heavens’ Door
10. Rocket Queen
11. Paradise City
Zespół zdobywa popularność, Steven upublicznia tymczasowo swój adres mailowy. Oświadcza, że pojawi się gościnnie na jednym z koncertów trasy Poison/Vince Neil. Perkusista ma także pojawić się w Rolling Stone, a część koncertów Suki Jones ma supportować syn Dee Snidera ( Twisted Sister). Kariera zespołu nabiera tempa. W maju, ze względu na zobowiązania koncertowe Brenta Muscata w jego rodzimym zespole do grupy dołącza tymczasowo Eric Turner ( Warrant). W kontekście tej zmiany mówiło się także o Michaelu Thomasie (Beautiful Creatures).
Po trzech miesiącach działalności Suki Jones; pod wpływem sugestii fanów, którzy nie zawsze orientowali się, kto właściwie gra w zespole; zmienia nazwę na Adler’s Appetite. Nowa nazwa ma ukazywać fanom Gn’R, kto jest centralną postacią formacji, a także, jaką muzykę usłyszą na koncertach. Nie da się bowiem ukryć, że większość materiału, cieszącą się zresztą największym zainteresowaniem; zważywszy na tamten czas; stanowiły piosenki Gunsów nagrane z udziałem Stevena Adlera.
Zespół traktował wiele rzeczy na luzie. W relacji z jednego z koncertów trasy Faster Pussycat, Pretty Boyd Floyd i Enuff Z’Nuff możemy przeczytać, że na scenę poproszono jednego z fanów, żeby zaśpiewał, na scenie pojawił się także Chip Z’Nuff i perkusista Faster Pussycat. Nie zabrakło odniesienia do Gunsów, bowiem powracający do zespołu Brent Muscat miał na głowie atrybut kojarzony z Bucketheadem. Pod koniec lipca 2003 Jizzy Pearl na krótko opuścił grupę, jego stanowisko zajął Sean Crosby z coverbandu Ac/dc Back in Black. Grupa poinformowała także, że wkrótce ruszy w trasę poza USA.
We wrześniu w Key Clubie doszło do wydarzenia, które poruszyło wielu fanów Gunsów. Po raz pierwszy od pamiętnego Farm Aid z 1990 roku na jednej scenie pojawili się Izzy, Slash i Steve. Muzycy razem z resztą Adler’s Appetite zagrali
oraz nieśmiertelne Paradise City. O tym, jak wielkie to było wydarzenie z punktu widzenia nie tylko Stevena, ale także milionów fanów Gn’R na całym świecie nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Sam Steven, komentując później to wydarzenie, komplementował swój zespół, ale jednocześnie przyznał, że gdy grał te utwory ze swoimi braćmi z Gn’R miał wrażenie, jakby stawały się one prawdziwsze. Był bardzo zadowolony, mimo, że mniej więcej w tym samym czasie okazało się, że na „jego” miejscu w powołanym do istnienia przez Slasha zespole Velvet Revolver będzie grał znienawidzony; wtedy jeszcze; przez Stevena Matt Sorum. Mimo to “Popcorn” potrafił życzyć Velvetom powodzenia i wyrazić nadzieję, że nagrają bardzo dobry album.
W grudniu 2003 roku gitarzysta Adler’s Appetite Keri Kelli poinformował prasę, że ze względu na zobowiązania koncertowo – twórcze opuszcza L.A. Guns i zamierza całą swoją energię poświęcić na europejska trasę oraz nagrywanie płyty z Adler’s Apepetite. Trasa zespołu miała obejmować Anglię, Włochy, Holandię i Hiszpanię, a podczas nagrywania debiutanckiej płyty grupę miał wspomóc Izzy Stradlin.
W lutym 2004 grupa została zmuszona do odwołania części koncertów, gdyż promotor nie dotrzymał warunków umowy z zespołem odnośnie transportu. Steven zaczął pracować z Izzym Stradlinem, początkowo nad piosenkami na album Izzy’ego; później wspomniano także, że były gitarzysta Gunsów wspomoże Adler’s Appetite w pracy nad nową płytą, której ukończenie planowano na koniec roku 2004/początek 2005. Efektem współpracy byłych muzyków Gn’R był cover “Do you love me” i jeden oryginalny kawałek nagrany, podobnie jak cover, z udziałem basisty Izzy’ego JT Longorii. Współpraca między ex Gunsami układała się na tyle dobrze, że planowano nagrać jeszcze dodatkowo 5 utworów.
Tymczasem w zespole doszło do zmian personalnych,Keri Kelli postanowił wziąć udział w trasie Vince Neila. Zastąpił go były gitarzysta grupy Ashba Michael Thomas. Zapowiedziano jednocześnie, że Kelli pojawi się na płycie i na późniejszej trasie. Jak wiadomo, jeśli chodzi o płytę wszystko się nieco przedłużyło. W listopadzie 2004 roku Adlersi zdecydowali, że w lutym 2005 pojawi się epka z 6 utworami, a dopiero latem 2005 pełna płyta. Na epce miały się znaleźć Suicide, 99 , ballada Empty , Little dancer oraz dwa covery: “Obscured” grupy Hanoi Rocks i Draw the line grupy Aerosmith. Ostatecznie : “Obscured” zostało zamienione na Hollywood formacji Thin Lizzy.
Sam Steven twierdził, że podejmując się nagrania materiału po tak długim czasie od stworzenia ostatniej piosenki był przerażony, ale jednocześnie zadowolony z rezultatu.
Po wydaniu debiutanckiego materiału okazało się, że zespół opuści, mające inne plany dotyczące swojej kariery, wokalista Jizzy Pearl, zastąpić go miał Joe Leste z Bang Tango. Ostatecznie jednak nowym wokalistą Adler’s Appetite został Sheldon Tarsha. Pearl wspomniał później, że na jednym z koncertów został zaczepiony przez “Popcorna”, który był święcie przekonany, że Jizzy spał z jego żoną. Koronnym dowodem miało być odwiedzanie przez żonę Adlera strony internetowej Jizzy’ego… Nie da się ukryć, że Stevena nawiedziły wtedy “demony przeszłości”, co zresztą zaowocowało innymi dziwnymi zachowaniami.
Jeszcze w kwietniu 2005 roku Keri Kelli wspominał o 20 kawałkach nagranych przez Adler’s Appetite, z których zespół miał wybrać te najlepsze na płytę. Nieco później gitarzysta został zastąpiony przez Craiga Bradforda. W sierpniu tego samego roku Tracii Guns i Adler’s Appetite pod szyldem Guns n’ Roses Revisited mieli grać koncerty w Azji. Nie doszło do tego ze względu na sprzeciw Axla.
Ogłoszono więc trasę po Argentynie, przy okazji doszło do zmiany składu zespołu. Adler’s Appetite mieli tworzyć teraz: Sheldon Tarsha, Michael Thomas, JT Longoria, Chip Z’nuff i Steven Adler. Po argentyńskiej trasie zapowiedziano, że wkrótce ukaże się debiutancka płyta zespołu, który ostatecznie tworzyć mieli Adler,Tarsha, Crane i Kelli. Pod koniec roku doszło jednak do niespodziewanego zwrotu akcji. Steven zdecydował, że wyrzuca z zespołu Kelliego, Pearla i Crane’a. Byli członkowie zespołu wydali oświadczenie, że prawa do nazwy i wszystkiego, co z nią związane należą do wszystkich członków zespołu. Głos zabrał także Brent Muscat, którego zdaniem chciwi członkowie Adler’s Appetite za bardzo zapatrzyli się w Velvet Revolver, mimo, że jedynym związkiem z tamtym zespołem było to, że Adler’s Appetite także mieli w składzie ex perkusistę Gunsów, który “wciąż pokazuje dlaczego został wywalony z zespołu”.
Jak się okazało nowa ekipa także nie wytrzymała ze Stevenem zbyt długo.Demony przeszłości wróciły na dobre. Nie przeszkodziło to jednak perkusiście Gunsów zebrać w czasie trasy pod swoim szyldem włoskiego coverbandu Gunsów,który grał z nim w miejsce wyrzuconych podczas trasy członków Adler’s Appetite. Nieco później podobny los spotkał zresztą grupę Faster Pussycat. W tak zwanym międzyczasie Adler starał się o wydanie dvd koncertowego z drugą wersją Road Crew, jednak ostatecznie do tego nie doszło.
Na jakiś czas słuch o zespole Stevena zaginął. Dopiero w 2007 na myspace zespołu ukazał się “nowy”, a właściwie stary utwór Sadder days nagrany jeszcze z Robbim Crane’m, Sheldonem Tarshą i Kerim Kellim. Mimo to, w składzie reaktywowanego Adler’s Appetite znaleźli się Chip Z’Nuff, Michael Thomas i Kristy Majors (z Pretty Boy Floyd). Zaproszono także Tarshę, ale wobec jego odmowy skład grupy uzupełnił Colby Veil z tribute bandu Gunsów Hollywood Roses.
Steven postanowił zrobić wokół zespołu trochę więcej szumu niż zazwyczaj, co zaowocowało zaproszeniem na koncert Adler’s Appetite muzyków, którzy nagrali Appetite for destruction.Okazją stały się obchody 20 rocznicy wydania płyty. W Key Clubie zjawili się Slash, Duff i Izzy oraz Gilby Clarke. Zabrakło natomiast Axla. Na scenie pojawili się Duff i Izzy, natomiast Slash komentował później sytuację w ten sposób:” Poszedłem tam, żeby powiedzieć cześć Stevenowi”. Gitarzysta dał wówczas do zrozumienia, że chociaż wspiera dążenia Stevena do wyjścia z nałogu, nie mógł brać udziału w czymś, co było reklamowane jako reunion Gunsów.
W 2008 Tracii i Adler ponownie zamierzali połączyć swoje siły, tym razem pod szyldem Guns of Destruction. Skład mieli uzupełniać Eric Dover i Chip Z’Nuff. Okazało się jednak, że Dover nie ma o powstaniu zespołu zielonego pojęcia, więc nietrudno przewidzieć, jak się zakończyła ta historia.
Adler’s Appetite koncertowali, ale, aż do 2009, nie było mowy o nowej płycie, co poniekąd, spowodowane było także kolejnymi zmianami składu. W 2010 doszło do kolejnej zmiany.
Adler’s Appetite w 2010 :
wokalista Rick Stich ( związany z Adler’s Appetite od 2009, wcześniej w formacji Ladyjack)
Alex Grossi
oraz Adlersowi weterani:
Michael Thomas
Chip Z’Nuff
W 2010 grupa upubliczniła trzy nowe utwory zapowiadające nową płytę. Były to: towarzyszący wydanej przez Stevena książce “My Appetite for Destruction: Sex, and Drugs, and Guns N’ Roses” singiel Alive oraz wydane jako prezent pod choinkę Stardog i Fading. Wszystkie trzy utwory miały znaleźć się na nowej płycie zespołu, a wcześniej na specjalnej epce European E.P., którą zespół wydał 3 lutego 2011. Wydawnictwo, którego nakład jest limitowany, sprzedawane było wyłącznie na koncertach. Prócz książki Steven,który stoczył w Celebrity Rehab zwycięską batalię z narkotykami, wydał także nieco wcześniej swoje pierwsze instruktażowe dvd.
Podczas trasy Alex Grosi został zastąpiony, rzekomo tymczasowo przez gitarzystę Robo z formacji Ladyjack. Wkrótce potem okazało się, że Grossi nie zamierza wracać do współpracy z Adlerem. Robo nie grał długo w zespole, bowiem po trasie zarówno gitarzysta, jak i wokalista Rick Stich opuścili zespół wracając do Ladyjack. Robo został zastąpiony przez Lonny’ego Paula. Chip Z’Nuff ogłosił, że grupa podpisała kontrakt płytowy. Tuż po tym ogłoszono, że Stone i Z’Nuff nie są już członkami Adler’s Appetite, grupa przestaje istnieć, a sam Steven zamierza stworzyć nowy zespół.
W 2012 ukazuje się ostatnie wydawnictwo zespołu. Jest to singiel Alive, na którym znajdziemy wydane w 2010 single + instrumentalną wersję utworu Alive.
Pora na trochę materiałów audiowizualnych pokazujących różne oblicza zespołu.
Slash’s Snakepit, Loaded, Slash’s Blues Ball, Neurotic Outsiders i masa występów gościnnych to nie cały dorobek ex-Gunsów do 2002r, najgłośniejszy medialnie dopiero nachodził. 26 marca 2002 roku, Randy Castillo, perkusista Ozzy’ego Osbourne’a i grupy Motley Crue umiera. Miesiąc później na koncercie benefisowym swój set prezentuje niecodzienna grupa “Buck N’ Roses”, w skład której wchodzili: Joshua Todd, Keith Nelson z grupy Buckcherry oraz Slash, Duff i Matt. Był to pierwszy występ całej trójki na scenie od ostatniego koncertu Guns N’ Roses. Zespół zaprezentował krótką, acz treściwą setlistę:
It’s So Easy
God Save The Queen
Nice Boys
Lit Up
Paradise City feat. Sen Dog z Cypress Hill
Mama Kin feat. Steven Tyler
Koncert okazał się sporym sukcesem i przyniósł wiele radości nie tylko publiczności, lecz także samemu zespołowi. Po koncercie grupa nie zaprzestała prób. Jednym z owoców tych spotkań miał być utwór Dirty Little Thing. Duet z zespołu Buckcherry opuścił szeregi zespołu, po czym nastał czas kompletowania składu. Cel? Gitarzysta rytmiczny oraz charyzmatyczny frontman. Pierwszy punkt już niedługo można już było odhaczyć, ponieważ podczas koncertu Loaded w Viper Roomie Slash po raz pierwszy od czasów szkolnych spotkał Dave’a Kushnera, który występował wcześniej razem z Duff’em. Dave dostał zaproszenie na wspólne próby razem z The Project. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę grupa, powiększyła się o pełnoprawnego gitarzystę rytmicznego.
“Dave brought a cool vibe to what [they] were doing. There was no deliberation; that was it, it was a perfect fit.” Slash.
The Project, bo tak na tym etapie nazywał się zespół zaszczycił swoją obecnością na próbach sam Izzy Stradlin. Pojawiły się nawet plany wspólnej trasy po małych klubach, gdzie Duff i Izzy mieli pełnić role wokalistów, jednak po dwóch tygodniach wspólnego grania Izzy opuścił kolegów na rzecz własnych projektów.
Slash, Duff, Matt oraz Dave podjęli się jednego z najtrudniejszych wyzwań w swojej karierze, poszukiwania wokalisty. Jednym z pierwszych, którzy mieli okazję spotkać się z zespołem był Kelly Shaefer.
http://www.myspace.com/kellyshaefer
Po nieudanym przesłuchaniu do gry włączyło się VH1. Razem ze stacją grupa stworzyła film dokumentalny “VH1 Inside Out: The Rise of Velvet Revolver”. Na filmie widzimy jak długą drogę zespół przebył, aby móc pochwalić się w swoich szeregach prawdziwym frontmanem. Po ponad roku na przesłuchanie trafił Scott Weiland, który już swojego miejsca za mikrofonem nie oddał. (Przynajmniej do czasu… Przed Weilandem przsłuchiwani byli m.in:
Todd Kerns, Sebastian Bach, Shawn Albro, Travis Meeks, Myles Kennedy oraz wielu, wielu innych, których w filmie nie zobaczymy.
W trakcie obiecujących przesłuchiwań Weilanda zespół dostał propozycję mini-koncertu dla szych z branży filmowej, która sondowała możliwości zespołu jako autorów soundtracków do filmów. Nagranie razem kilku utworów utwierdziło chłopaków w przekonaniu, że Scott Weiland będzie ich frontmanem. Ostatecznie zespół pojawił się w trzech filmach:
Gdy pierwszy z filmów wchodził na ekrany kin wytwórnia prosiła o podanie nazwy zespołu, która ma pojawić się na napisach do filmu. Pierwsza myśl na jaką wpadł Slash to “Revolver”, po ingerencji Scotta powstało “Velvet Revolver”
“…something intimate like velvet juxtaposed with something deadly like a gun.” Scott.
Teraz nadszedł czas na najważniejszą próbę, wspólny koncert, na prawdziwej scenie, przed prawdziwymi fanami. Miejsce: El Rey Theatre. Czas: 19 Czerwca 2003.
Zespół: Velvet Revolver. Setlista:
Bodies
Set Me Free
Sex Type Thing
It’s So Easy
Slither
Negative Creep
A jak wypadł koncert? Podobno zaje….. ale nie powiem, bo nie byłem, ale na pewno na tyle dobrze, aby rozgrzać fanów i media.
W tzw. międzyczasie Weiland zostaje aresztowany za posiadanie narkotyków oraz skierowany na odwyk, co znacząco utrudniało nagrywanie pierwszego studyjnego albumu; Contraband.
Trzy godziny dziennie, tyle mógł przebywać w studiu Scott w traktcie nagrywania. RCA Records wygrywa wyścig o kontrakt z grupą, której skład gwarantował pierwsze miejsca na listach przebojów.
8 czerwca 2004. Po ponad 2 latach pracy Contraband trafia na półki sklepowe, debiutuje na pierwszym miejscu list Billboardu, 256 tys. kopii sprzedaje się w pierwszym tygodniu, a ostatecznie ok. 4 mln. na całym świecie. W tym samym czasie pierwszy singiel Slither również sieje spustoszenie na listach przebojów. Ostateczne play lista Contraband prezentuje się następująco:
1. “Sucker Train Blues” – 4:28
2. “Do It for the Kids” – 3:56
3. “Big Machine” – 4:26
4. “Illegal i Song” – 4:18
5. “Spectacle” – 3:42
6. “Fall to Pieces” – 4:35
7. “Headspace” – 3:43
8. “Superhuman” – 4:16
9. “Set Me Free” – 4:08
10. “You Got No Right” – 5:35
11. “Slither” – 4:08
12. “Dirty Little Thing” – 3:58
13. “Loving the Alien” – 5:49
14. “Bodies (Live)” – 3:23
Płytę promowały następujące single/teledyski:
W różnych regionach świata płyta zawierała bonusowe covery, takie jak:
Na krążku znajdujemy porcję porządnego hard rockowego grania. Perkusja, riffy, solówki, bass, aż wreszcie wokal, to wszystko jest na swoim miejscu. W okresie, kiedy to muzyka elektroniczna święciła triumfy Velvet Revolver parło naprzód z Contraband jako latarnią rock n’ rollowego grania. “Slither”,”Dirty Little Thing”, “Illegal I Song” czy “Sucker Train Blues” to kawałki, które zapowiadały niezapomniane energetyczne koncerty. “Fall to Pieces” aspirowało do miana najlepszej ballady początku wieku. Trudno się dziwić, że ostatecznie zespół sprzedał ostatecznie ponad 4 mln. egzenplarzy płyty na całym świecie. A debiut na pierwszym miejscu Billboardu było tylko formalnością.
W lutym 2005 ukazało się Contraband Tour Edition, w porównaniu do zwykłej edycji Contraband wzbogacone o trzy teledyski, a także Surrender i No more, no more i akustyczną wersję Fall to pieces.
Velvet Revolver koncertowało przez 19 miesięcy po wydaniu płyty, pojawiło się na prawie wszystkich kontynentach, na wielu znaczących festiwalach. Niestety trasa nie za dobrze wpłynęła na wszystkich…
Film “VH1 Inside Out: The Rise of Velvet Revolver”
Czasem bywa tak, że coś wielkiego rodzi się z czegoś, co miało na początku być jedynie zabawą. Mimo, że Camp Freddy nie jest znaną przez wielu grupą to jednak mogłoby jej nie być, gdyby pewnego dnia ktoś nie zaproponował kilku muzykom wspólnego koncertu.
Wśród ” założycieli” grupy byli znany z Jane’s Addiction Dave Navarro i Scott Ford (Twitlight Singers), Billy Morrison ( The Cult), Donovan Leitch (syn Donovana) oraz nie kto inny jak perkusista Gunsów Matt Sorum.
To, co miało być jednorazowym wydarzeniem, a więc pierwszy koncert grupy w 2002 roku , stało się zalążkiem nowej jakości na muzycznej scenie Ameryki.
Jednak czy do końca nowej? Można polemizować, gdyż grupa do tej pory nie nagrała, ani nie zamierza nagrać własnego materiału.
Jest więc klasycznym coverbandem, który podczas pierwszego koncertu przypomniał spragnionym rockendrollowcom muzykę, która zainspirowała tych muzyków do tego, by sami stali się gwiazdami rock. Takie piosenki jak “20th century boy”, “I wanna be your dog”,“No fun”,czy “Hey Joe” zna chyba każdy szanujący się fan rocka i wielu na pewno chciałoby usłyszeć je na żywo, choćby jako covery.
Stąd też pewnie sukces grupy Camp Freddy, która nie ukrywała, że posiłkowanie się coverami będzie sensem ich istnienia.
Mamy więc pierwszy koncert, zaledwie 7 utworów; prócz wymienionych wcześniej “Jean Genie”, “Waiting for a man” i “Fat bottomed girls”. Zaledwie dwóch gości, wśród nich znajdziemyTwiggy’ego Ramireza ( znanego chociażby ze współpracy z NIN)
Niby niewiele, więc kto mógł przypuszczać,że zespół stanie się tak atrakcyjny dla fanów.
Dwa tygodnie po pierwszym koncercie grupa zagrała ponownie, tym razem poszerzając repertuar między innymi o “Pretty Vacant”, “Paranoid”, czy “My Generation”. Niemal od zawsze atrakcją koncertu Camp Freddy; prócz członków grupy i coverów, byli także zaproszeni goście. Tym razem koncert uświetniły swoją obecnością takie osoby jak Robbie Williams, Moby, czy, znany nam dobrze, Slash. Nie był to zresztą jego ostatni występ gościnny, bo wkrótce pojawił się ponownie, tym razem sprowadzając także Duffa McKagana.Z czasem lista gości grupy Camp Freddy poszerzała się i przy odrobinie szczęścia można było zobaczyć i posłuchać między innymi: Izzy’ego Stradlina, Steve Jonesa, Stevena Tylera, Nikky’ego Sixxa, Ozzy’ego Osbourne’a, Robbiego Kriegera, Lemmy’ego, Nuno z Extreme, Lou Reeda, członków Metallicy, Billy’ego Idola, a nawet Macy Gray, czy zespół Cypress Hill.
Jak widać koncerty Camp Freddy stały się z czasem wydarzeniem, na którym warto było się pojawiać.
Na przestrzeni kilku lat od powstania grupy mieliśmy do czynienia z dwiema zmianami składu: w 2008 basistę Scotta Forda, który zajął się własną karierą muzyczną zastąpił Chris Chaney, związany wcześniej z formacją Jane’s Addiction, a w latach 2006 – 2008 rolę wokalisty Camp Freddy pełnił nie kto inny,a znany nam dobrze Scott Weiland, który odszedł z zespołu po konflikcie z Mattem Sorumem. Wielokrotnie zmieniała się też lista utworów grupy. Trudno byłoby wymienić wszystkie. Dość powiedzieć,że od kilku lat zespół pracował nad płytą, na której znaleźć się miało sporo coverów, które zwykle grywają, a swego rodzaju zwiastunem tego wydawnictwa mogły być single sygnowane nazwą Camp Freddy, które ukazały się w roku 2009.
Były to cover grupy Cheap Trick – “Surrender”
oraz “Merry Xmas Everybody”, cover Slade, który doczekał się nawet teledysku
W styczniu 2013 zespół wydał jeszcze, na składance Various – West Of Memphis : Voices For Justice cover Davida Bowiego – Gean Jenie .
Termin wydania płyty opóźniał się ze względu na zobowiązania muzyków w rodzimych zespołach… Niestety, fani nie doczekali płyty, bowiem 31 grudnia 2013 miał miejsce ostatni koncert zespołu, a w styczniu 2014 roku grupa zakończyła działalność. Część jej członków utworzyła nową supergrupę zajmującą się graniem coverów, a mianowicie Royal Machines, w którym zabrakło już miejsca dla wieloletniego członka zespołu, Matta Soruma. Ten miał jednak już inne plany, o których zresztą poinformował. Powiedział, że zamierza skupić się na swoich projektach: Kings of Chaos oraz Fierce Of Joy.
Były gitarzysta Gunsów Slash często udziela się gościnie na płytach innych artystów.
Warto przyjrzeć się temu, co z nimi nagrał.
To oczywiście nie wszystko, co nagrał, bo część jest niedostępna, ale gdybyście znaleźli jakiś występ Slasha z płyty, który nie został tutaj ujęty dajcie znać w komentarzach.
Jerry Lee Lewis,Kid Rock & Slash – Rockin my life away 2009 http://www.youtube.com/watch?v=Wn4haiO89YI
( piosenka z singla promującego nową płytę Jerry’ego Lee Lewisa,która pojawi się w 2010 )