Duff nie znosi bezczynności, dlatego już w marcu roku 1982 nakładem, znanej skądinąd, wytwórni No Threes ukazała się pierwsze i jedyne wydawnictwo zarejestrowane przez Silly Killers. EP-ka “Not that time again”, ma płytce znalazły się: tytułowe “Not That Time Again”, “Knife Manual”, “Social Bitch” oraz “Sissie Faggots”.
EP-ka, zgodnie z tradycją wytwórni, ukazała się w nakładzie 1000 egzemplarzy i zawierała teksty piosenek. Warto zwrócić także uwagę na “przesympatyczną” okładkę płytki.
Not That Time Again” zaczyna się śmiechem członka zespołu, ale już wkrótce okazuje się,że muzyka zespołu wcale nie jest optymistyczna. Wolny, mroczny sposób grania i śpiewania pierwszej piosenki sprawia, że czujemy niepokój, słychać zaangażowanie zespołu. Zaskakująco wolno w zwrotkach, szybko w refrenach, tak przedstawia się tytułowe “Not That Time Again”, piosenka, która jest jednym z dwóch zapadających w pamięć utworów na EP-ce.
Drugi to hardcorowe “Social Bitch” z Duffem w roli wspomagającego wokalisty. Jest to zdecydowanie najostrzejsza i najbardziej zaangażowana piosenka zarejestrowana przez Silly Killers.
Na tle wyżej wymienionych piosenek nieco słabiej wypadają łagodniejsze “Knife Manual”, a zwłaszcza “Sissie Faggots”. Po prostu zabrakło im czegoś charakterystycznego.
O stylu zespolu najlepiej świadczy fakt, że podczas jednego z wspólnych występów z The Fartz oraz Wad Squad, odbywającego się w Tacomie, do piwnicy, w której miał miejsce koncert wkroczyła policja przekonana, że doszło tam do zamieszek.
Koncert oczywiście przerwano.
Pomimo pójścia z duchem czasu w stronę hardcore/punka zespół niestety nie przetrwał , a jego jedynym
wspomnieniem prócz EP-ki zostaje cover “Knife Manual” nagrany 10 lat później przez Gasa Huffnera na drugiej stronie singla zespołu Mudhoney.