Lusk – Free Mars

Zespół Lusk był kolejnym projektem, w ramach którego Chris Pitman współpracował z Paulem D’Amourem. Wcześniej ich ścieżki skrzyżowały się w zespołach Tool i Replicants. Lecz tym razem stworzyli wspólnie coś zupełnie innego, wraz z Gregiem Edwardsem(Failure, Autolux) i Bradem Lanerem w roku 1997 nagrali “Free Mars”.
Jak sam tytuł wskazuje na płycie znajdziemy dosłownie nieziemską muzykę, którą najlepiej określić jako eksperymentalny psychodeliczny pop. Jednak niech was nie odstrasza ten opis. Utwory na tym krążku są kompozycjami rozbudowanymi pod względem instrumentalnym z pięknymi melodiami i charakterystycznym dla twórczości Chrisa Pitmana poczuciem pewnego niepokoju i tajemnicy. Klawiszowiec Guns N’ Roses jest współtwórcą wszystkich utworów na tej płycie, poza tym śpiewa i, jak przystało na multiinstrumentalistę, gra na fortepianie, organach, melotronie, klawesynie, syntezatorach, a także na gitarze i basie. Warto nadmienić, że “Free Mars” został nominowany do nagrody Grammy w kategorii najlepszego wydania. Zaś w warstwie muzycznej na albumie możemy znaleźć następujące utwory:

1. “Backworlds”
2. “Savvy Kangaroos”
3. “Gold”
4. “Free Mars”
5. “Doctor”
6. “Mindray”
7. “The Hotel Family Affair”
8. “Black Sea Me”
9. “Undergarden”
10. “Kill The King”
11. “My Good Fishwife” / “Blair’s Spiders” (ukryty utwór)

Po wydaniu płyty zespół wyruszył w półroczną trasę koncertową, na której był wspierany przez harfistkę Patti Hood. Płytę  można polecić każdej osobie, która lubi ciekawe, różnorodne i ciekawe kompozycje ze znakomitymi wokalami, a także pięknym, specyficznym klimatem.

Posłuchajmy 🙂

 


Replacements – All for nothing, nothing for all

“All for nothing, nothing for all” to wydany w roku 1997 zestaw składający się z 2 płyt. Na pierwszej z nich znalazły się  “największe  hity” Replacements, na drugiej nie wydawne wcześniej utwory.
Warto jednak podkreślić, że tak naprawdę płyta z największymi hitami może zawieść fanów,gdyż  znajdują się tam jedynie utwory nagrane przez zespół dla wytwórni  Sire, a to poważne niedopatrzenie.  Sam Tommy Stinson zresztą dosyć niepochlebnie wyraził się na temat tego rodzaju komplikacji, co  już o czymś świadczy.
W książeczce dołączonej do płyty wytwórnia traktuje piosenki z pierwszej płyty nie jak hity, ale jak piosenki, które mogłyby i powinny nimi być, jednak szersza publiczność nigdy prawie żadnego z tych utworów nie potraktowała na tyle dobrze, żeby zaistniał na dobre w mediach.

Płyta numer 2 zawiera niewydany wcześniej materiał, strony B singli i.t.d Poznajemy tu Replacements z nieco innej strony, bliższej wcześniejszym dokonaniom zespołu.Czy warto sięgnąć po tę płytę ? Ze względu na część 2 na pewno warto. A i osoby zainteresowane twórczością Replacements, które nigdy
wcześniej nie miały do czynienia z zespołem na pewno znajdą coś dla siebie. Należy  dodać, że do płyty dołączona jest interesująca książeczka, w której znajdziemy ciekawe zdjęcia i historyjki związane z zespołem, jak choćby ta, że po przejściu do Sire Replacements próbowali zniszczyć wszystkie nagrania zespołu dla Twin Tone. Na szczęście Tommy i spółka byli na tyle pijani,że się to nie udało 😀

Dysk pierwszy: All for Nothing

  1. “Left of the Dial”
  2. “Kiss Me on the Bus”
  3. “Bastards of Young”
  4. “Here Comes a Regular”
  5. “Skyway”
  6. “Alex Chilton”
  7. “The Ledge”
  8. “Can’t Hardly Wait”
  9. “I’ll Be You”
  10. “Achin’ to Be”
  11. “Talent Show”
  12. “Anywhere’s Better Than Here”
  13. “Merry Go Round”
  14. “Sadly Beautiful”
  15. “Nobody”
  16. “Someone Take the Wheel”

Bastards of Young (video)
Merry Go Round (video)

Dysk drugi: Nothing for All

  1. “Can’t Hardly Wait” (The Tim version)
  2. “Birthday Gal”
  3. “Beer for Breakfast”
  4. “Till We’re Nude”
  5. “Election Day”
  6. “Jungle Rock”
  7. “All He Wants to Do Is Fish”
  8. “Date to Church”
  9. “Cruella De Ville”
  10. “We Know the Night”
  11. “Portland”
  12. “Wake Up”
  13. “Satellite”
  14. “Like a Rolling Pin”
  15. “Another Girl, Another Planet”
  16. “Who Knows”
  17. “All Shook Down”
  18. “I Don’t Know” (Hidden track)

The Ledge ( video)
Achin’ to Be (video)

I znów, wydawać by się mogło, że historia zespołu dobiegła końca, gdy pojawia się tego typu kompilacja hitów, a jednak…

 


Gilby Clarke – Hangover



1. “Wasn’t Yesterday Great”

2. “It’s Good Enough For Rock and Roll”

3. “Zip Gun”

4. “Higher”

5. “Mickey Marmalade”

6. “Blue Grass Mosquito”

7. “Happiness Is A Warm Gun”

8. “Hang On To Yourself”

9. “The Worst”

10. “Captain Chaos”

11. “Punk Rock Pollution”

 

Materiały promocyjne:

Promocyjny egzemplarz płyty z datą wydania

Rok 1997 – Gilby przypomina o swoim istnieniu. Tym razem już bez przyjaciół z GN’R, jednak zz  dwoma wyjątkami, nadal wspomagają  go  bowiem Teddy Andreadis i  Roberta Freeman
Poza tym Gilby’ego wspierają: Clem Burke, Sandy Chila, Mike Fasano i Eric Singer  na perkusji, basiści C.J De Villar, Will Effertz i Phill Soussan, wśród gości  znajdziemy także Waddy’ego Wachtela < gitara >, Ryana Roxie  <gitara  rytmiczna> oraz  Ovisa, Jasona Alta i Kyle Vincenta w roli wspomagających Gilby’ego wokalistów.

Jak widać zestaw muzyków imponujący. Jednak, niezależnie od tego, 9 z 11 piosenek na płycie to utwory skomponowane przez Gilby’ego. Pozostałe 2, czyli “Hang on yourself” i “Happines is a warm gun” to utwory  Bowiego i The Beatles. Jak widać, Gilby nie zapomina o klasyce. I dobrze, bo dzięki niemu my również możemy  sięgnąć głębiej  🙂

Niestety płyta nie była promowana tak, jak Pawnshop Guitars, więc w czasie gdy trafiła na półki sklepowe nie towarzyszył jej teledysk. Ten pojawił się lata później.


Płyta promowana była jedynie singlem ““It’s Good Enough For Rock and Roll” zawierającym ten właśnie kawałek. Obecnie singiel jest praktycznie niedostępny.

Jeśli chodzi o muzyczną stronę płyty to wymaga ona wsłuchania się. Za pierwszym razem spodoba się raczej niewiele kawałków, ale z  czasem  “Wasn’t yesterday great”, ” It’s good enough for rock ‘n’ roll” ,czy “Punk Rock Pollution” same wpadną w ucho.  Nie oznacza to, że inne kawałki są gorsze. Te po prostu należą do moich ulubionych. Warto zwrócić też uwagę na cover Beatlesów wykonywany w całości przez “człowieka-orkiestrę” Gilby’ego Clarke.


Perfect – When Squirrels Play Chicken

W sierpniu 1995 Tommy Stinson pragnąć w jakiś sposób pogodzić się ze śmiercią brata stworzył zespół,mający początkowo stać się kolejnym składem grupy Bash & Pop. W składzie grupy znaleźli się perkusista Gersh (Tender Fury, Cathedral Of Tears), gitarzysta Marc Solomon (The Clowns, Careless) oraz basista Robert Cooper (The Pete Droge Band).  W trakcie pracy nad płytą okazało się,że zespół nie brzmi jak B & P, stąd zmiana nazwy na Perfect. Niezależnie od samego brzmienia zmienił się także styl pracy zespołu. Bash & Pop było bowiem w zasadzie projektem Tommy’ego, w którym to on decydował,jak wszystko ma wyglądać, natomiast Perfect był już prawdziwym zespołem. Grupa ruszyła w trasę w grudniu 1995 roku, a już 9 czerwca 1996 ukazała się debiutancka ep-ka  “When Squirrels Play Chicken”  wyprodukowana przez Dona Smitha (Keith Richards, Cracker, Bash & Pop). Peter Jesperson manager zespołu określił materiał zawarty na płycie jako spotkanie Johnny’ego Thundersa ( ex New York Dolls) z Cheap Trick.


Na płycie znalazły się:

1. Makes me happy ( tu w wersji koncertowej – znacznie późniejszej )


2.Sometimes:

3.Alternative monkey:

4.Miss self esteem:

5.Don’t need to know where/Crocodile rock

Crocodile rock to cover piosenki Eltona Johna. Nie jest wyszczególniony na liście utworów.

Zespół nie zamierzał jeszcze w tym czasie nagrywać płyty,chciał jedynie pokazać się większej widowni, wskazać,że Tommy i jego ekipa mają się dobrze.

 


Neurotic Outsiders

Początki Neurotic  Outsiders sięgają roku 1995. 10 marca Matt, Duff, Eric Mesmerize i Steve Stevens zagrali w Las Vegas z grupą zaproszonych gości. Wśród nich znaleźli się między innymi Iggy Pop, BB King,czy Steve Jones. Ten ostatni pracował w tym czasie nad solowym krążkiem basisty Duran Duran Johna Taylora.
Grupa nazwała się w tym czasie Wayne Neutron.

Był to zaledwie jeden koncert, ale widocznie musiała zadziałała “chemia” ,bo, gdy w czerwcu tego samego roku Matt został poproszony o udział w koncercie charytatywnym, udało mu się zaprosić na niego Duffa, Steviego Jonesa i Johna Taylora. Zespół miał zagrać jeden koncert. Dla Duffa wspólne granie z Jonesem było jak spełnienie marzeń. Z kolei Matt był zafascynowany grą Taylora,a, że Taylor i Jones współpracowali ze sobą, to stosunkowo łatwo było o porozumienie.


28 czerwca grupa zagrała w Viper Roomie, który miał się stać dla nich miejscem kolejnych koncertów.  Coś, co miało być jednorazowym show przerodziło się w znacznie większy projekt.
Początkowo zespół znany jako Neurotic Boy Outsiders grał jedynie covery np. “Pretty Vacant”,”Janie Jones”,”New Rose”,czy “Planet Earth”, ale już wkrótce  zaczął pracować nad własnym materiałem. Warto podkreślić, że na koncertach w Viper Room bywali różni znani goście, wśród nich np. Steven Tyler, Jimmy Page, Paul Cook,czy Dan Akroyd, a wśród muzyków występujących gościnnie wraz z zespołem można było zobaczyć również Slasha.

Po serii koncertów odbywających się głównie w USA,ale także w Kanadzie,czy Anglii 10 września 1996 ukazał się wreszcie album zespołu zatytułowany po prostu Neurotic Outsiders. Z nazwy zespołu zniknął więc człon Boy.

Na płycie znalazło się 12 utworów, wśród których 11 było oryginalnymi utworami Neurotycznych Outsajderów, a “stawkę” uzupełniał cover The Clash “Janie Jones”.
Duff wspominał,że nagranych coverów było znacznie więcej, choćby”Pretty Vacant”, “Bodies”,czy nawet “All my loving”.

Warto podkreślić,że producentem albumu był muzyk Talking Heads, a “nieco” później Matt i Duff,wspólnie z członkami Velvet Revolver nagrali przecież własną wersję “Psycho Killera”, warto też podkreślić, że”Bodies” grywane już przez NO również znalazło się w repertuarze Velvetów.

Po wydaniu albumu zespół ruszył na krótko do Europy.

W ramach promocji grupy wydano singiel “Jerk” z promującym go wideoklipem:


 


Singiel ukazał się w kilku wersjach  z różnym zestawem utworów z płyty.

Znacznie ciekawszym dla fana Neurotic Outsiders jest drugi singiel, wydana w Japonii “Angelina”.

Prócz utworów z płyty zawiera niepublikowane wczesniej instrumentalne”Spanish Ballrom”, cover Duran Duran “Planet Earth”, oraz  “Seattle Head”.

W 1997 zespół zawiesił działalność,a 1998 oficjalnie powiadomiono o jego rozpadzie. Mimo to Duff z Mattem,Steve Jonesem i Billym Duffym nagrali cover piosenki Alice Coopera “Elected”.

 

Czas pokazał,że Neurotyczni Outsajderzy nie zaginęli, bowiem w 1999 zagrali kilka koncertów w Viper Roomie, podobnie zresztą było w sierpniu tego samego roku. Zespół reaktywował się raz jeszcze 6 grudnia 2006.

Zespół od początku pomyślany był jako zabawa, więc tym bardziej powinniśmy się cieszyć, że nagrał choć jedną płytę. Płytę,która w mojej skromnej opinii jest jednym z ciekawszych krążków nagranych przez ex Gunnersów.

Dość gadania,pora na trochę muzyki 😉

 

Odrobina Neurotycznych Outsiderów w wersji live:

Warto dodać, że w 1997 John Taylor wydał swój pierwszy solowy album”Feelings are good and other lies”, na którym znalazły się kolejne wersje piosenek “Feelings are good”

i “Always wrong”, gdyż jak wspominałem NO “przejęli” wcześniej część piosenek nagrywanych na potrzeby solowych albumów Taylora i Jonesa.

Historia Neurotic Outsiders dobiegła końca.

Ale czy na pewno? 🙂


Guns N' Roses – Projekty Solowe